Kłaniam się. Nazywam się Maciej Przybyszewski. Moja pasja do fotografii się zaczęłą od początku Mojego życia. Urodziłem się z aparatem w ręku. W każdym kolejnym roku życia miałem jakiś inny / nowy aparat. Jak śpię, to śnią mi się zdjęcia i kolejne pomysły na organizowanie zdjęć, ich bezpieczne przechowanie i nowe presety do cyfrowego wywołania.

Fotografię znam od podstaw.

Fotografia to dla większości ludzi, zrobienie zdjęcia smartfonem. Pyk i jest. Czasami nie wychodzi, czasami tak. Czasami jest OK na malutkim ekranie, a w powiekszeniu już nie za bardzo. Interesując się faktem, dlaczego czasami zdjęcia nie wychodzą, można się doszkolić w dziedzinie fotografii i tym samym stać się lepszym fotografem. Jest to umiejętność, która się przyda w każdym aspekcie życia.

Moje umiejętności polegają na tym, że wiem jak używać sprzęt fotograficzny do maksymalnej wydajności, i wiem jakie są jego ograniczenia. Znam się na świetle i na kadrowaniu. Nie marnuje niepotrzebnie wartościowych pixeli zdjęcia. Jestem typem, który robi 1.500 zdjęć i oddaje ok. 500.

Zapasowy sprzęt foto to podstawa

Zawsze mam ze sobą 2-3 aparaty, zapasowe lampy błyskowe, akumulatory etc etc. Trzeba sie postarać żeby mnie zaskoczyć jakąś sytuacją, która by mogła wpłynąć negatywnie na jakość oddanego zdjęcia.

Mam obecnie 42 lata, mam wspaniałą Żonę i trójkę dzieci pełnych energii. Oprócz przerobionych ponad 40 całodniowych wesel, mam ogromne doświadczenie we wszystkich dziedzinach fotografii, jak fotografia jedzenia, fotografia produktowa, fotografia sportowa etc etc.

Fotograf to także informatyk

Na co dzień jestem również informatykiem i zajmuję sie e-commerce. Wiem jak zrobić zeby zdjęcia się przentowały na papierze, na dużym ekranie, na malutkim ekraniku.

Kupując usługę u mnie, gwarantuję rzetelnej i starannej pracy, i terminowego oddania materiału.